Niepowodzenie i cierpienie, chociaż zawsze są wyzwaniem i często są dosyć bolesne, nie muszą nas pokonać. Stare powiedzenie: „Nie ważne czy wygrasz czy przegrasz – ważne że grasz” zawiera w sobie wielką prawdę.
Jeżeli próbujemy uciec od niepowodzeń, wtedy cofamy się w naszym życiu i nie uczymy się niczego.
Z drugiej strony, jeżeli stawiamy czoła niepowodzeniom – i nie ważne
czy je pokonamy czy chwilowo będziemy pokonani – możemy dzięki tym
doświadczeniom dużo się nauczyć i wzrosnąć.
Chociaż, wolelibyśmy iść przez życie nie doświadczając na swojej
drodze niepowodzeń, te niepowodzenia kształtują naszą osobowość. Całkiem
często sposób, w jaki nasze niepowodzenia nas ukształtują, może być dla
nas dobry jeżeli tylko nauczymy się żyć ponad nimi, zamiast
przytłoczeni ich ciężarem.
Jak to jest możliwe, że niepowodzenia potrafią popychać nas w życiu
do przodu, a nie trzymać w miejscu? Istnieje sześć wypróbowanych zasad,
których możemy nauczyć się dzięki stawianiu czoła niepowodzeniom. Są to:
1) Niepowodzenia zmieniają nasze postrzeganie świata
2) Niepowodzenia wyzwalają to, co w nas najlepsze
3) Niepowodzenia sprawiają, że stajemy się silniejsi
4) Niepowodzenia otwierają przed nami nowe możliwości
5) Niepowodzenia zmuszają nas do zmiany
6) Niepowodzenia budują pewność siebie
1) Niepowodzenia zmieniają nasze postrzeganie świata
2) Niepowodzenia wyzwalają to, co w nas najlepsze
3) Niepowodzenia sprawiają, że stajemy się silniejsi
4) Niepowodzenia otwierają przed nami nowe możliwości
5) Niepowodzenia zmuszają nas do zmiany
6) Niepowodzenia budują pewność siebie
Przyjrzyjmy się każdej z tych zasad i zobaczmy, jak mogą one nam pomóc w pokonywaniu lub budowaniu drzwi w murach naszego życia.
PORAŻKI ZMIENIAJĄ NASZE POSTRZEGANIE ŚWIATA
Wszyscy zbyt dużo czasu i energii zużywamy na zamartwianie się małymi
rzeczami i nie zauważamy większych błogosławieństw i możliwości, które
leżą pod naszymi nogami.
Jedna z najlepszych rad, jaką mogę dać ludziom, brzmi: „Nie zagłębiaj się w płytkie sprawy”. Spójrzmy prawdzie w oczy, kiedy wszystko jest już powiedziane, większość rzeczy, które nas trapią w życiu, to bardzo małe rzeczy!
Jedna z najlepszych rad, jaką mogę dać ludziom, brzmi: „Nie zagłębiaj się w płytkie sprawy”. Spójrzmy prawdzie w oczy, kiedy wszystko jest już powiedziane, większość rzeczy, które nas trapią w życiu, to bardzo małe rzeczy!
Chciałbym opowiedzieć wam historię, która wytłumaczy wam, co miałem
na myśli mówiąc, że niepowodzenia zmieniają nasze postrzeganie świata.
Historia dotyczy Dr Paula W. Branda, światowej sławy eksperta w
dziedzinie trądu, który był szefem oddziału rehabilitacji dla ludzi
chorych na trąd w Carville w Louisianie.
Dr Brand pewnego wieczora doświadczył czegoś, co zmieniło całe jego postrzeganie życia – dosłownie z dnia na dzień!
Dr Brand wrócił właśnie z wyczerpującego, transatlantyckiego lotu i zdejmował buty, by przygotować się do pójścia do łóżka.
Nagle zauważył, że jedna z jego pięt jest zdrętwiała. To przeraziło go bardzo. Wiedział bowiem, że zdrętwienie części ciała jest charakterystycznym objawem trądu.
Dr Brand pewnego wieczora doświadczył czegoś, co zmieniło całe jego postrzeganie życia – dosłownie z dnia na dzień!
Dr Brand wrócił właśnie z wyczerpującego, transatlantyckiego lotu i zdejmował buty, by przygotować się do pójścia do łóżka.
Nagle zauważył, że jedna z jego pięt jest zdrętwiała. To przeraziło go bardzo. Wiedział bowiem, że zdrętwienie części ciała jest charakterystycznym objawem trądu.
Dr Brand był sławny dzięki swoim wzmacniającym operacjom ludzi
trędowatych w Indiach. Przekonał się i swój personel, że trąd nie jest
zaraźliwy w momencie, kiedy osiągnie pewne stadium. Prywatnie jednak
ciągle zadawał sobie pytanie, czy możliwe jest, że się zarazi nawet
jeżeli choroba osiągnęła niezaraźliwe stadium.
Prawie mechanicznie wstał z łóżka i wziął ostrą szpilkę. Ukłuł nią
zdrętwiałą piętę i nic nie poczuł. Wciskał szpilkę coraz głębiej, aż do
momentu, w którym poleciała krew, ale wciąż nic nie czuł.
Całą noc myślał o tym, co stanie się jeżeli naprawdę jest chory na
trąd. Wiedział, że taka diagnoza podważy zaufanie personelu i ludzie
zaczną się bać chorych na trąd. I. oczywiście, będzie musiał odizolować
się od rodziny, tak by nie mieli żadnej styczności z tą chorobą.
Rano wstał z łóżka, by ponownie potwierdzić rezultaty poprzedniej
nocy. Ukłuł swoją piętę ostrą szpilką… i krzyknął! Jak zbawienne było
uczucie bólu! Był to znak, że żyje i że nie jest chory na trąd. Od
tamtego dnia, kiedykolwiek Brand skręci kostkę, skaleczy się, lub
doświadczy jakiegokolwiek bólu, wykrzykuje: „Dzięki Ci Boże za ból!”
Ból z reguły nie jest czymś, za co jesteśmy wdzięczni.
Dr Brand doświadczył bólu nie jako zła zwiastującego problemy, ale jako coś dobrego, co jest oznaką zdrowia. W dodatku zaczął inaczej patrzeć na swój dobrobyt i zdrowie.
Dr Brand doświadczył bólu nie jako zła zwiastującego problemy, ale jako coś dobrego, co jest oznaką zdrowia. W dodatku zaczął inaczej patrzeć na swój dobrobyt i zdrowie.
Jeżeli doświadczymy niepowodzenia, możemy nauczyć się patrzeć na
rzeczy z innej perspektywy. Jeżeli spotkamy się z większymi problemami
życia, wtedy te małe zmartwienia, jak utknięcie w windzie lub korku
ulicznym, nie wydają się być aż tak ważne.
PORAŻKI UJAWNIAJĄ NASZE NAJLEPSZE CECHY
Powiedzenie „Ciągłe słońce stwarza pustynię” przypomina nam o wadze niepowodzeń.
Kiedy nie ma niepowodzeń, stajemy się w pełni zadowoleni z tego, kim jesteśmy, i nie staramy się poprawiać. W rezultacie zmieniamy się emocjonalnie i twórczo w pustynię.
Kiedy nie ma niepowodzeń, stajemy się w pełni zadowoleni z tego, kim jesteśmy, i nie staramy się poprawiać. W rezultacie zmieniamy się emocjonalnie i twórczo w pustynię.
Na Florydzie jest modne stare powiedzenie, które mówi, że stawy zamieszkiwane przez aligatory mają najzdrowsze ryby. Dlaczego?
Ponieważ ryby muszą żyć w ciągłym pogotowiu, bo w przeciwnym razie aligatory zjedzą je na śniadanie.
W naszym życiu jest podobnie, niepowodzenia to emocjonalne aligatory, które sprawiają, że ludzie są silni, trwają w pogotowiu – i żyją!
Ponieważ ryby muszą żyć w ciągłym pogotowiu, bo w przeciwnym razie aligatory zjedzą je na śniadanie.
W naszym życiu jest podobnie, niepowodzenia to emocjonalne aligatory, które sprawiają, że ludzie są silni, trwają w pogotowiu – i żyją!
Nowa Zelandia jest rajem dla wielu gatunków ptaków, ponieważ nie ma
tam naturalnych drapieżników i jest w bród jedzenia. Istnieje jednak zła
strona tego ptasiego raju. Ptaki nie muszą uciekać przed drapieżnikami,
a jedzenie mają tuż pod nosem, więc wiele z nich traci zdolność
latania!
Faktem jest, że Nowa Zelandia jest domem największej liczby ptaków nielotów – kiwi i pingwiny to najlepszy przykład – niż każdy inny kraj na świecie. Na ironię, naukowcy wierzą, że ptaki te miały kiedyś skrzydła, ale straciły je w wyniku nieużywania.
Faktem jest, że Nowa Zelandia jest domem największej liczby ptaków nielotów – kiwi i pingwiny to najlepszy przykład – niż każdy inny kraj na świecie. Na ironię, naukowcy wierzą, że ptaki te miały kiedyś skrzydła, ale straciły je w wyniku nieużywania.
Potrzeba matką wynalazku
Więcej dowodów mówiących o wadze niepowodzeń możemy dostrzec obserwując sposób, w jaki mama orlica zachęca swoje dzieci do samodzielności. Możemy zauważyć, że buduje swoje gniazdo na najwyższym czubku drzewa lub na szczycie góry.
Więcej dowodów mówiących o wadze niepowodzeń możemy dostrzec obserwując sposób, w jaki mama orlica zachęca swoje dzieci do samodzielności. Możemy zauważyć, że buduje swoje gniazdo na najwyższym czubku drzewa lub na szczycie góry.
Na początku buduje podstawę swojego gniazda, składającą się z ostrych
przedmiotów, takich jak kolce lub wyszczerbione kamienie. Potem buduje
cieple i wygodne gniazdo, wykładając je miękkimi materiałami, takimi jak
wełna, pióra i futerka zwierząt, które zabiła.
Kiedy orlątka dorosną i nadchodzi czas kiedy powinny stać się
samodzielne i samodzielnie szukać pożywienia, mama orlica rozrywa
gniazdo swoimi ostrymi szponami. W rezultacie, ostre przedmioty wychodzą
ponad wygodną warstwę i kłują młode orły.
Ostatecznie orlątka stają się tak wynędzniałe, że opuszczają gniazdo w poszukiwaniu bardziej wygodnego domu. Mama orlica nie jest dla nich okrutna.
Robi to, co dla nich najlepsze i uczy je samodzielności. Bez takiej przykrości nigdy nie opuściłyby
Ostatecznie orlątka stają się tak wynędzniałe, że opuszczają gniazdo w poszukiwaniu bardziej wygodnego domu. Mama orlica nie jest dla nich okrutna.
Robi to, co dla nich najlepsze i uczy je samodzielności. Bez takiej przykrości nigdy nie opuściłyby
domowego gniazda i nie doświadczyły
swojego pełnego, majestatycznego potencjału.
To samo dotyczy ludzi.
Bez niepowodzeń nigdy nie poczulibyśmy się zmuszeni do osiągnięcia naszego pełnego potencjału, żyjąc w wygodnych, cieplarnianych warunkach.
Bez niepowodzeń nigdy nie poczulibyśmy się zmuszeni do osiągnięcia naszego pełnego potencjału, żyjąc w wygodnych, cieplarnianych warunkach.
Naukowcy zauważyli, że niektóre z największych technicznych
wynalazków powstały w zimniejszych klimatach świata, ponieważ mieszkańcy
byli zmuszeni do zmagania się z żywiołami i naturą.
Prawdą jest, że potrzeba jest matką wynalazku a niepowodzenia kształtują charakter.
Ta prawda odnosi się tez do życia i wiary.
Często zdarza się. że jesteśmy niezadowoleni z tego, jak toczą się nasze sprawy.
Wtedy staramy się szukać nowej drogi postępu i stajemy się tymi, którymi chcieliśmy być.
W zależności od tego, jaką drogę obierzemy podczas spotkania z niepowodzeniami, możemy się cofnąć lub iść dalej naprzód. numerologia
Ta prawda odnosi się tez do życia i wiary.
Często zdarza się. że jesteśmy niezadowoleni z tego, jak toczą się nasze sprawy.
Wtedy staramy się szukać nowej drogi postępu i stajemy się tymi, którymi chcieliśmy być.
W zależności od tego, jaką drogę obierzemy podczas spotkania z niepowodzeniami, możemy się cofnąć lub iść dalej naprzód. numerologia
Charles C. Lever – Jeżeli nie możesz pokonać muru, zbuduj drzwi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz